
W drugiej części audycji wrócimy do szarej (?) codzienności - czyli do tego, co zwykle dzieje się w "Szafie" - tzn. do rozprawiania się z premierami ostatnich miesięcy. Przez te wszystkie podsumowania, wypadliśmy z obiegu na prawie 3 tygodnie - dlatego przynajmniej kolejne 3 tygodnie spędzimy na nadrabianiu zaległości. A żeby nie odbiegać zbyt daleko od konwencji totalnego rozstrzału stylistycznego, jaki zaserwowałem Wam w podsumowaniach - w tę niedzielę zajmiemy się singlami (które tak naprawdę często singlami nie są).
Zatem w skrócie: przygotujcie się na kolejne szalone wolty gatunkowe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz